Alice Eve Cambell

Podstawowe informacje:


Data urodzenia: 30 maja 1960 r.

Status: półkrwi

Dom: Gryffindor

Patronus: królik

Bogin: nieznany 

Różdżka: kasztan, 10 cali, włos jednorożca, sztywna

Pseudonimy: Ali, Bell

Zapach Amortencji: ciasteczka orzechowe, asfodelus

Widok w Zwierciadle Ain Eingarp: nieznany

Przynależność: Hogwart, Gryffindor, Klub Pojedynków, Pykostrąki - szkolny klub zielarzy

Biografia:


             Matka Alice wywodziła się z jednego z najznamienitszych rodów w Wielkiej Brytanii - Blishwików, którzy byli bezpośrednio spokrewnieni z Blackami i Rosierami. Niestety jej sytuacja rodzinna nie była ciekawa. Na początku XX wieku pozostało jedynie pięciu Blishwików: najstarszy z rodu Jimbo Blishwick, jego żona - Misapinoa zd. Black, jego bratanek - Michael z żoną Sybillą i córką Eleonorą. Rodzina pozostała bez męskiego potomka oraz z marnymi szansami na przedłużenie ciągłości rodu. Jimbo i Misapinoa wykorzystali wszystkie swoje znajomości i sporą część majątku by skłonić inne czystokrwiste rody do zawarcia układu. W wieku trzynastu lat Eleonora została wprowadzona do towarzystwa i od razu pojawiło się wielu kandydatów do zaręczyn. Warunek był jeden - ten kto chciał ją poślubić, musiał przyjąć nazwisko swojej przyszłej żony. W ten sposób ród Blishwików zostałby uratowany od wyginięcia. Jednak wszelkie zabiegi i starania poszły na marne, ponieważ Eleonora postanowiła wyjść za George'a Cambella - mugolaka. I chociaż jedyna potomkini rodu Blishwików została okrzyknięta zdrajczynią krwi, rodzice nie zostawili jej z niczym. W tajemnicy przekazali córce połowę swojego stosunkowo niewielkiego majątku, by mogła spłacić dług wobec pozostałych rodów czystej krwi i chwilowo zapewnić sobie byt. 
Eleonora wyszła za George'a i zamieszkała razem z nim oraz jego matką w niewielkim domu na przedmieściach Londynu. Tam też na świat przyszła Alice. Cambellowie nie byli zamożną rodziną, ale ich cztery kąty po brzegi wypełniała miłość. Ali dorastała w radosnej atmosferze, co z pewnością wpłynęło na jej charakter. Rodzice nie pozwolili jej odczuć ciężkiej sytuacji, a życie zdrajców krwi nie było łatwe. Ojciec Alice całymi dniami pracował za niewielkie pieniądze i miał niewielkie szanse na jakikolwiek awans - mugolaki raczej nie miały barwnej kariery zawodowej, a jej matka zajmowała się domem. 

" - Podobno mają się przeprowadzić pod koniec roku - powiedziała Meadowes.
- Znowu? - zdziwiła się Evans. - To już chyba czwarty raz.
- Trzeci - poprawiła ją Dor."

           Pieniędzy nie przybywało, a wydatki stawały się coraz wyższe. Kiedy Alice miała siedem lat, Cambellowie sprzedali swój jednorodzinny domek i przenieśli się do miasta, gdzie zamieszkiwali połowę niewielkiego, piętrowego domu. Nie było tam luksusów, ale przynajmniej mieli swoje cztery kąty. Nie pomieszkali tam jednak długo, bo tuż przed wyjazdem Ali do Hogwartu przeprowadzili się do mieszkania w kamienicy. Było ciasno, ale rodzice Alice wyszli z założenia, że przecież przez większość roku dziewczyna będzie w szkole, a dla trzech osób lokum jest wystarczające. Tymczasem pojawiły się kolejne wydatki - babcia Ali zachorowała i potrzebowała stałej, kosztownej opieki medycznej.
Alice i Marlena
            W 1971 roku Alice po raz pierwszy udała się do Hogwartu. Została przydzielona do Gryffindoru i zaprzyjaźniła się ze swoimi współlokatorkami oraz Huncwotami. Uwielbiała swoich przyjaciół i kochała ich całym sercem, ale najbliższa była jej Marlena McKinnon. Choć dziewczyny wydawały się być zupełnie różne, to z łatwością odnalazły wspólny język i trzymały się razem. 
Już od pierwszych dni w szkole było wiadomo, że Cambell jest niezwykle uzdolniona w dziedzinie zielarstwa. W drugiej klasie dołączyła do szkolnego klubu zielarzy - Pykostrąków, a w drugim semestrze szóstej klasy została jego przewodniczącą, zastępując tym samym miejsce Emmeliny Johnson. Alice była również dobra z OPCM i zaklęć, zaliczała się do ścisłej czołówki najlepszych członków Klubu Pojedynków.
            Alice zawsze starała się załagadzać konflikty i szukać korzystnych dla obu stron kompromisów. Dlatego też przez pierwsze cztery lata usilnie próbowała połączyć ze sobą skłócone Lily i Dorcas, a także prowadziła rozmowy mediatorskie między Evansówną, a Potterem. O ile udało jej się w jakiś sposób przyczynić do przyjaźni między dwiema Gryfonkami, to w drugiej sprawie poniosła całkowitą klęskę. Czując, że nic już nie wskóra, zainteresowała się własnym życiem uczuciowym.
Alice i Anthony
            Na piątym roku zaczęła spotykać się z Anthonym Bonesem, którego znała z Pykostrąków. Tony był jej pierwszą, prawdziwą miłością i najprawdziwszym przyjacielem. Wszyscy dookoła kibicowali parze i życzyli im jak najlepiej - wszyscy oprócz Emmeliny Johnson, która już wtedy wyczuwała w Alice zagrożenie. Dziewczyna zaprzyjaźniła się z Cambell, a następnie za pomocą intrygi skłóciła ją z Anthonym i doprowadziła do ich zerwania. Alice długo chowała urazę zarówno do Emmeliny, jak i do Bonesa, co było do niej niepodobne.
            Po napisaniu wszystkich egzaminów była razem z Lily i pozostałymi dziewczynami na błoniach. Widziała całe zajście między Evans, Potterem i Snape'em. Po tym zdarzeniu zapałała do Ślizgona olbrzymią niechęcią, choć do tamtego dnia popierała Lily w jego sprawie. Wówczas porzuciła swoją rolę mediatora oraz swoją własną tragedię związaną z Bonesem i gorliwie pocieszała Rudą, która mocno przeżywała stratę przyjaciela.
Alice i Frank
            W wakacje między piątą, a szóstą klasą była wraz z Marleną, Dorcas i Mary na imprezie organizowanej przez Huncwotów w Dolinie Godryka. W przeciwieństwie do swoich przyjaciółek, nie był osobą otwartą na nowe znajomości, a w tłumie czuła się przygaszona. Marlena zabawiała towarzystwo, Dorcas tańczyła z Edgarem Bonesem, Mary gdzieś zniknęła, a Ali została sama. Nie wiedziała jak się zachować ani co ze sobą zrobić. Z opresji uratował ją Frank Longbottom - starszy o rok Gryfon, prefekt, gracz quidditch i były chłopak Dorcas. Znali się całkiem dobrze i nie mogli narzekać na brak tematów do rozmów, wspólnie przegadali całą imprezę, przez co przegapili ogromną sensację, którą później żył Hogwart. Po imprezie Frank chciał umówić się z Cambell, ale ta odmówiła mu. Uważała bowiem, że wszelkich zasad trzeba się trzymać, a jedna z niepisanych reguł mówiła, że nie można umawiać się z byłym przyjaciółki. Alice zerwała dobrze zapowiadającą się znajomość z Longbottomem i przez resztę wakacji nie odezwała się do Dorcas.

Szósty rok nauki w Hogwarcie:


Relacje:

"Nie była osobą znaną w Hogwarcie, (...) właściwie to każdy słyszał o jakiejś tam Cambell, ale tak naprawdę to nic o niej nie było wiadomo. Inna sytuacja miała miejsce w przypadku najbliższego otoczenia Ali. Wśród swoich przyjaciół błyszczała niczym diament - nieoszlifowany, ale piękny."

            Alice nie zależało na popularności, wolała otaczać się grupą zaufanych osób, które znała i lubiła. Słynęła ze swojej dobroci, którą obdarzała każdego. Była bardzo pomocna, nie znosiła konfliktów i szukała zawsze kompromisowych rozwiązań. Zaliczała się do osób szanujących wszelkie zasady, lubiła ład i harmonię. Prawdziwa optymistka - swoim uśmiechem zarażała innych swoją radosną aurą. Jej świat malował się w różowych barwach.

Rodzina: Eleonora Cambell zd. Blishwik (matka), George Cambell (ojciec), Hanna Cambell (babcia), Michael Blishwik (dziadek), Sybilla Blishwik zd. Rosier (babcia), Jimbo Blishwik (wuj), Misapiona Blishwik zd. Black (ciotka)

Przyjaciele: Marlena McKinnon (najlepsza przyjaciółka), Lily Evans, Dorcas Meadowes, Remus Lupin, James Potter, Mary McDonald
dobrzy koledzy: Ann McKinnon, Frank Longbottom, Kingsley Schoklebolt, Syriusz Black, Hestia Jones, Amelia, Anthony i Edgar Bonesowie, 

Wrogowie: Rachel Wilson, Isabella Taylor, Emmelina Johnson, Severus Snape

Związki: Anthony Bones (1. piąta klasa - osiem miesięcy)



Charakter:


            Alice była zagorzałą pacyfistką, nie znosiła sporów ani jakichkolwiek innych nieporozumień. Usilnie starała się sprawić, by w jej najbliższym otoczeniu zapanowała harmonia, a świat stał się piękny dla wszystkich jej przyjaciół. Ali nigdy nie próbowała robić czegokolwiek na siłę - starała się, dawała z siebie wszystko, ale nigdy nikogo nie zmuszała. Nie szukała popularności, przyjaciół, miłości - wierzyła, że w życiu człowieka wszystko przychodzi w odpowiednim momencie i nie warto gonić za czymś co jest nieuchwytne. Alice była idealistką, często jednak musiała zderzać się z brutalną rzeczywistością. Wszyscy znali Ali jako osobę pomocną, dobrą i wesołą. Kiedy jej na czymś zależało, zawsze dawała z siebie wszystko, nie oczekując niczego w zamian.


Wygląd:



            Alice odznaczała się bardzo niskim wzrostem, była najniższą dziewczyną na roku. Nie miała wyjątkowo kobiecych kształtów, zaliczała się raczej do tych drobnych i zgrabnych osób. Jej okrągłą twarz zdobiły nieliczne karmelowe piegi i oczy w odcieniu czystego nieba. Miała krótkie, gęste, ciemne włosy.
Ubierała się skromnie - było to powodem jej spokojnego charakteru, jak i sytuacji rodzinnej (jej ubrania często były znoszone i pochodziły z drugiej ręki).



Magiczne zdolności oraz inne umiejętności:


ZIELARSTWO - Alice od najmłodszych lat odznaczała się wyjątkowym talentem w dziedzinie zielarstwa. Profesor Sprout uważała, że ma złotą rękę do roślin. Na swoim drugim roku dołączyła do szkolnego klubu zielarzy "Pykostrąki", a na szóstym została jego przewodniczącą. Nigdy nie dostała oceny niższej niż Wybitny z tego przedmiotu.

OPIEKA NAD MAGICZNYMI STWORZENIAMI - potrafiła zająć się i okiełznać prawie każde stworzenie. Lubiła zajmować się zwierzętami, podczas letnich wakacji pomagała w mugolskim schronisku. Na SUM-ach otrzymała W.

KLUB POJEDYNKÓW - posiadała sporo umiejętności potrzebnych do pojedynkowania się. Należała do ścisłej czołówki najlepszych członków Klubu Pojedynków w Gryffindorze.

WOLONTARIAT - Ali niewątpliwie była altruistką o wielkim sercu i z ochotą pomagała każdemu. Wspierała mugolskie schroniska i domy starców, organizowała zbiórki żywności i pieniędzy dla osób biednych, a także zaangażowała się w akcję Pomocy bezdomnym goblinom. 


Niezgodności z kanonem: 


- W naszym opowiadaniu Alice ma ciemne włosy, choć w książce tak naprawdę była blondynką
- Nie wiadomo dokładnie kiedy się urodziła - przyjmuję się, że ok. 1960 r. co sprzyja naszej fabule
- Neville był czarodziejem czystej krwi, tak samo jak Frank i Alice. My jednak na potrzebę fabuły zmieniłyśmy to i panna Cambell jest półkrwi. Uznajemy, że z małżeństwa czarodzieja czystokrwistego i czarodziejki półkrwi rodzi się dziecko o statusie czystej krwi [(1 + 1/2) : 2 = 3/4].

Kredyty: Ginnifer Goodwin | Ginnifer Goodwin & Josh Dallas | Ginnifer Goodwin & Jennifer Morrison

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz